Gdy boli głowa...
Gdy boli głowa...
Często w tych sytuacjach pierwsza myśl - "to migrena" - wezmę tabletkę i mi przejdzie...
Co jednak zrobić gdy bóle głowy wracają jak bumerang... Czy na pewno łykanie kolejnych tabletek, które tylko uśmierzają ból nie likwidując jego przyczyny ma sens...? Nie każdy ból głowy to migrena! Migreny rządzą się swoimi prawami, a ich charakterystycznymi objawami są: jednostronny ból pulsujący, nasilający się przy podejmowaniu jakichkolwiek aktywności, nadwrażliwość na bodźce np. światło, dźwięk, zapach, często mdłości i wymioty oraz aura przepowiadająca atak migreny...
Pozostałe bóle głowy określa się jako niespecyficzne, a ok. 90% z nich to NAPIĘCIOWE BÓLE GŁOWY. Przyczyną bólów napięciowych może być nieprawidłowa postawa, a dokładniej nieprawidłowe ustawienie głowy (także przy komputerze), wzmożone napięcie mięśni szyi, karku i twarzy, ograniczona ruchomość szyi, klatki piersiowej i kręgosłupa.
Jeśli obserwujesz, że głowa zaczyna boleć Cię w pracy lub po pracy warto zastanowić się czy ból ten nie wynika ze złej postawy lub usztywnienia szyi i obręczy barkowej w czasie pracy...
W tej sytuacji możemy sobie pomóc samodzielnie lub ze wsparciem fizjoterapeuty lub osteopaty.
Ja osobiście pracując z moimi pacjentami zgłaszającymi się z bólami głowy koncentruję się na 3 krokach:
1. Nauka prawidłowego oddychania
2. Poprawa ruchomości szyi
3. Rozluźnienie mięśni podpotylicznych i mięśni twarzy
Zerknij na relacje wyróżnione na moim Instagramie i dowiedz się jak
samodzielnie wykonać powyższe 3 kroki w domu i pomóc sobie z NAPIĘCIOWYM BÓLEM GŁOWY!
Jako metody wspomagające zawsze zalecam też spacery na świeżym powietrzu, ciepłą kąpiel i aromaterapię.
Pamiętaj! Jeśli Twój ból jest stały i uporczywy zgłoś się do specjalisty.
Fot. @asifotokreacje
